Babeczki ze śliwkami i chrupiącą skórką cynamonowo-cukrową
Budzik dzwoni o 6:50 a mi pęka głowa. Herbata, kanapki, jabłko, wyprawka do szkoły. Sama pamiętam jak niedawno byłam wyprawiana a teraz bez śniadania piję czarną kawą i myślę - ale ten czas leci. Mój brat próbuje ubrać się w 5 minut do szkoły a ja w zasadzie mogę jechać w piżamie.
Półprzytomna wsiadam do samochodu i przyglądam się poziomemu pęknięciu na przedniej szybie, które podczas nocy zdążyło urosnąć z 1 do 30 centymetrów.
Podobno prawo zabrania jeździć z czymkolwiek na przedniej szybie więc porzucam pomysł zaklejenia nieszczęsnego pęknięcia taśmą i jadę, licząc że szyba nie rozpadnie się po drodze w drobny mak.
o! i babeczki. Je też zapakowałam do wyprawki.
- 300g mąki pszennej
- 200 ml mleka
- 2 jajka
- 80g topionego masła
- 100g brązowego cukru
- płaska łyżka cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- śliwki - pokrojone w niedużą kostkę
- cynamon i cukier, pomieszane.
Mąkę przesiewamy z cynamonem, cukrem i proszkiem do pieczenia. Jajka mieszamy z mlekiem, stopionym i ostudzonym masłem. Łączymy suche składniki z mokrymi, pod koniec dodajemy pokrojone w kostkę śliwki. Nakładamy do wysmarowanej masłem lub wyłożonej papilotkami formy na muffinki do około 3/4 wysokości. Posypujemy cukrem z cynamonem tak, aby utworzył grubszą warstwę. Pieczemy 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.